Bo tarot nie mówi tego, co chcesz usłyszeć. Mówi prawdę.
Czy naprawdę chcesz wiedzieć? To pierwsze pytanie, które powinieneś sobie zadać, zanim wyciągniesz talię. Tarot nie jest grzecznym szeptem, który powie Ci, że wszystko będzie dobrze. Jest lustrem – czasem brudnym, czasem krzywym, ale zawsze odbijającym to, co w Tobie naprawdę gra. Nawet jeśli udajesz, że tego nie słyszysz.
🎴 Tarot nie przewiduje przyszłości. On ją obnaża.
Nie pytaj kart: czy on wróci, jeśli boisz się usłyszeć, że nie powinien. Nie pytaj: czy warto zostać w tej pracy, jeśli wiesz, że codziennie dusisz się od środka. Karty nie są życzeniowym automatem. Nie grają pod Twoje scenariusze. One grają pod energię. Twoją.
🔥 Po co więc pytać?
Żeby zrozumieć. Żeby przestać się oszukiwać. Żeby zobaczyć, co jest pod spodem, zanim życie samo Ci to wywali na blat. Tarot to nie cukierek. To czasem zimny prysznic. Ale potrzebny. Bo tam, gdzie kończy się iluzja, zaczyna się wolność.
✋ Kiedy NIE zadawać pytania:
- Gdy chcesz tylko potwierdzenia swojego scenariusza.
- Gdy boisz się każdej innej odpowiedzi.
- Gdy pytasz pięć razy o to samo, bo nie podoba Ci się pierwsza karta.
🌕 Zamiast tego zapytaj:
- Co jeszcze powinnam zobaczyć w tej sytuacji?
- Czego nie chcę przyjąć do wiadomości?
- Jaką lekcję niosą te wydarzenia?
Karty są szczere. Nawet jeśli Ty jeszcze nie jesteś.
Ale spokojnie – możesz dojść do tego razem z nimi.