Co naprawdę robi czarownica o pełni?
Gdy wszyscy tańczą boso w świetle księżyca, ona gasi światło i zamyka drzwi. Bo magia nie zawsze wygląda jak na Instagramie.
🌕 Pełnia. Czas cudów? A może… zmęczenia?
Wpisy o „rytuałach na pełnię księżyca” mnożą się jak grzyby po deszczu. Każdy ma swoją listę: kąpiel z solą, szałwia, afirmacje, intencje, ognisko, zioła, kręgi. Brzmi pięknie. Ale jeśli masz ochotę zakopać się pod kocem i nie odzywać do nikogo – też dobrze trafiłaś.
Czarownica nie musi być spektakularna. Może być zmęczona. Może mieć PMS. Może po prostu chcieć spalić coś w ciszy, bez świadków.
🚫 Co NIE jest obowiązkowe podczas pełni?
- ❌ Nie musisz mieć białej sukni (chyba że w niej śpisz)
- ❌ Nie musisz „czuć energii pełni” (możesz czuć tylko irytację)
- ❌ Nie musisz mieć rytuału z siedmiu kroków i kamieni ułożonych pod kątem 33 stopni
Rytuały na pełnię księżyca to nie przymus. To nie obowiązek magiczny. To przestrzeń do bycia sobą – czasem totalnie rozsypaną, czasem uważną jak nigdy.
🕯️ Co naprawdę robi czarownica o pełni?
- 🔥 Gasi światło. I siebie też, jeśli trzeba.
- 🧘♀️ Robi miejsce – mentalne, fizyczne, emocjonalne.
- 🕯️ Zapala świecę. Nie zawsze intencyjnie. Czasem po prostu dlatego, że potrzebuje ciepła.
- 🪷 Pisze, spala, odpuszcza. Ale tylko jeśli czuje gotowość.
Nie robi zdjęć na story. Nie składa intencji jak życzeń urodzinowych. Nie udaje, że czuje więcej niż czuje.
💫 Rytuał minimalistyczny (czyli: “mam 5 minut i zbyt wiele myśli”)
🔹 Weź świecę. 🔹 Nalej wody do miski. 🔹 Zapisz, co chcesz puścić. 🔹 Spal. Popatrz na popiół. 🔹 Oddychaj. To wszystko. Serio. Jeśli robisz to z intencją – robisz rytuał.
🖤 Czarownica nie gra pod publiczkę
Magia to nie performance. Nie robisz rytuału, żeby go pokazać. Robisz, żeby przetrwać, puścić, odetchnąć, przypomnieć sobie siebie.
Pełnia nie wymaga wielkości. Pełnia wymaga obecności. A Ty możesz być obecna w dresie, z kubkiem melisy, i dalej być czarownicą.
🪄 Podsumowanie
Rytuały na pełnię księżyca nie mają być spektakularne. Mają być Twoje. Nikt Cię nie ocenia. Nawet księżyc. On i tak świeci niezależnie od Twojej gotowości.
Więc może dziś – zamiast robić rytuał, który „wypada” – zrób ten, który naprawdę Cię woła.